Jak ktoś mieszka na północy to mogą być to jeszcze czarne bociany i mewy. Na zaporze w Czorsztynie widziałem bardzo dużo mew. Najlepiej jest wtedy obniżyć posiom wody od brzegu o 10cm lub o nawet 25cm jeśli chodujemy koi. Ponieważ koi lubią podpływać do nas to podpłyną i do kota.
na kota najlepszy jest spuszczony pies . A jak to nie pomaga ustaw na jakiś czas na brzegu oczka jakieś chybotliwe kamienie/deski - kapiel w oczku szybko ochłodzi jego "miłość" do karpi i karasi . W ostateczności mocna wiatrówka .
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Sob 0:28, 21 Kwi 2007
Gość
Britney Spears Jerking!
[link widoczny dla zalogowanych]
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1